Efekt jojo – znasz go, prawda? Trzy tygodnie temu wbiłaś się w nowe jeansy, dziś nie możesz ich zapiąć. Trzy tygodnie temu było idealnie. Waga pokazywała 3 kg w dół, talia i biodra akurat się tak układały, żeby spodnie podkreślały, co trzeba i jak trzeba. Dziś po tamtych 3 kg nie ma śladu, za to waga wskazuje 2 kg w górę. Oto efekt walki o szczupłą sylwetkę – efekt jojo.
Nie pierwsza i nie ostatnia nie wiesz, dlaczego nie udało Ci się uniknąć efektu jojo. Zmagałam się z nim również. Marzyłam o ładnej sylwetce, ale ilekroć schodziłam do upragnionej wagi, po chwili znów wracałam do punktu wyjścia. Bez sensu, prawda?
O tym, dlaczego trudno schudnąć, napisałam ebooka, zachęcam, byś się z nim zapoznała. Dziś jednak chcę opowiedzieć, jak uniknąć powracającego jak bumerang efektu.
Wypunktujmy, co powoduje efekt jojo:
- dieta – ale jak to? Przecież chudniesz! Co z tego, jeśli to tylko chwilowa dieta, a nie skuteczna zmiana w sposobie odżywiania? Tylko budowanie nawyków jest skuteczne. Jeśli chcesz diety, skonsultuj się z dietetykiem klinicznym;
- totalna zmiana stylu życia – z rozlazłej kluski (mam tu na myśli styl życia, a nie wygląd czy wagę) postanawiasz stać się biegaczką w ciągu trzech miesięcy i wprowadzasz restrykcje, a potem przestajesz biegać i jojo „gotowe”;
- zasada wszystko albo nic, o której nieco mówię we vlogu, a rozprawiam się z nią w ebooku.
Jak uniknąć efektu jojo?
- spontaniczna aktywność fizyczna: chodzenie zamiast jeżdżenia, chodzenie po schodach, spacerowanie zamiast telewizora wspomaga proces chudnięcia i podreperowuje Twoje zdrowie;
- zmiana nawyków (wiem, przynudzam);
- metoda małych kroków – jesteśmy stworzeniami ewolucji a nie rewolucji, rewolucja pożera własne dzieci, a w tym konkretnym przypadku przywraca kilogramy i powoduje efekt jojo.
- unikanie restrykcyjnych diet.
Szerzej o tym, jak uniknąć efektu jojo na poniższym vlogu.
Więcej vlogów i treningów znajdziesz na moim kanale!