Dziś wpis przedświąteczny – zasady odżywiania się w święta. Powinnam chyba dodać w święta Bożego Narodzenia, ale wydaje mi się, że wpis ten można potraktować szerzej. Nie tylko w święta, ale też przy każdej uroczystości rodzinnej, imprezie itd. To są zasady, które stosuję sama, będę się cieszyć, jeśli z nich skorzystasz .
Po pierwsze: przygotuj (Ty i Twoja rodzina) tylko tyle jedzenia, ile zdołacie zjeść.
Nie piecz 5 rodzajów piernika. Ani 10 ciast. Chyba, że chcesz wykarmić armię. Dzięki temu oszczędzisz czas, pieniądze i nie zmarnujesz jedzenia.
Druga zasada: nie kupuj gotowych słodkości.
Niech na stole zagoszczą tylko te, które przygotujesz sama. Nie musisz mieć czekoladowych Mikołajów, ani domków z piernika. Czekoladowe bombki, batoniki – po co? To co zrobisz własnoręcznie będzie opatrzone jedynym sensownym znakiem jakości; „zrobione z miłością z produktów wysokiej jakości”.
Zasady żywienia w święta dotyczą również ograniczenia produktów pszennych.
Akurat ja unikam ich przez cały rok, ale może Ty spróbujesz w święta? Zamień pszenicę na orkisz, żyto czy grykę. Warto.
Dalej: ogranicz węglowodany.
Pierogi, ciasta, kompot z suszu, alkohol… Rozumiem, że święta i chcesz je wszystkie. Może jednak zrezygnować chociaż z jednej z tych grup. Trzustka Ci podziękuje. Warto trzymać się tej zasady. Polecam ją także na urlopie.
Kolejne zasady dotyczą czasu jedzenia.
Nie jedz cały czas. Nałóż na talerzyk porcję na raz, a po 3-4 godzinach dołóż sobie, jeśli odczuwasz głód. Pomyśl logicznie: wrzucając w siebie wszystko na raz, nie docenisz smaku potraw. Nie mieszaj sałatki i sernika. Słodka sałatka czy warzywny sernik to chyba nie jest szczyt kulinarnych marzeń, prawda?
Właściwym wyborem, który przerwie ucztowanie będzie spontaniczna aktywność fizyczna. Idź na spacer, na łyżwy, zamiast podjechać – podejdź, zamiast windy – wybierz schody. To wsparcie dla zasady ograniczenia czasu jedzenia.
Inne.
Dalej: ogólne zasady zdrowego odżywiania. Trzymać się czy odpuścić? Ujmę tak (parafrazując gdzieś zasłyszany tekst): nikt nie przytył od zjedzenia jednego ciastka, ani nie schudł od zjedzenia jednej sałatki. Rozsądek, umiar jest ważny. Wiadomo, że w święta pojawiają się potrawy , które są tylko wtedy. Nawet jeśli są tuczące i średnio zdrowe – zjedz porcję. Nie za dużą, żeby nie żałować i nie za małą – z tego samego powodu.
Więcej znajdziesz na vlogu.
Życzę Ci wspaniałych świąt!