Insulina jest niezwykle ważnym hormonem. Ma niebagatelny wpływ na ludzką sylwetkę i wagę. Jej prawidłowy poziom wpływa też na płodność u kobiet.
Pewnie wiesz o tym, że prawidłowy poziom cukru we krwi na czczo to 70-99 mg/dl. Ale czy wiesz ile tego cukru przypada na całą krew w organizmie, której mamy około 5 litrów?
Jest to 1 łyżeczka.
Powtórzę jeszcze raz: jest to 1 ŁYŻECZKA czyli 5 GRAMÓW. Dokładnie taki jest bezpieczny poziom cukru w Twoim organizmie.
Co to oznacza? Oznacza to, że każda ilość cukru, którą dostarczasz do organizmu podwyższa znacznie jego poziom ponad te bezpieczne 5g i zmusza trzustkę by insulina była produkowana.
Insulinooporność – mówi Ci coś ten termin? Osoba, która ma to schorzenie ma zniszczoną trzustkę, która wydziela insulinę w ilości nieadekwatnej do potrzeb. organizmu. Mówiąc wprost: dostarcza jej za dużo w stosunku do osoby zdrowej, której wrażliwość insulinowa jest na dobrym poziomie.
Jedną z przyczyn insulinooporności (która jest pierwszym krokiem do cukrzycy) jest spożywanie dużej ilości węglowodanów/cukrów. Ilości, które znacznie przewyższają zapotrzebowanie na ten makroskladnik energetyczny.
Nie wiem czy wiesz, ale…
- 2 litry Coca – coli to 70 łyżeczek cukru,
- 2 butelki wody smakowej to 28 łyżeczek cukru, czyli o 2 łyżeczki więcej niż słoik nutelli.
- tabliczka mlecznej czekolady to 11,5 łyżeczki.
Dobra wiadomość jest taka, że możesz się z tego wyleczyć, być szczupłą i pełna energii. I oczywiście insulina wraca na właściwy poziom.
Od czego możesz zacząć?
Po pierwsze rzuć cukier, białe bułki i alkohol (na moim kanale na YT umieściłam film jak sobie poradzić z tym pierwszym).
Po drugie: zacznij się ruszać.
Najlepsze treningi poprawiające wrażliwość insulinową to:
- Treningi o dużej intensywności, kiedy łapiesz zadyszkę – znajdziesz je tutaj,
- Spacery na łonie natury, które obniżają stany zapalne w organizmie.
Działaj, nie odkładaj. Jest dużo później niż Ci się wydaje.