Cześć! Temat dzisiejszego wpisu nie dotyczy może oszałamiającej nowości rynkowej, ale wielu z Was dopytuje o catering dietetyczny. Życiowe okoliczności i ciekawość sprawiły, że zamówiłam w końcu kilka boxów. Wybór padł na catering dietetyczny Ewy Chodakowskiej – Be diet catering. Aby uniknąć pomówień – zapłaciłam za niego własnymi pieniędzmi, a wpis nie jest sponsorowany.
Przedstawię szczegóły cateringu. Zamówiłam, zapłaciłam i od wskazanego przeze mnie dnia, co rano, przed drzwiami znajdowałam pudełko z porcjami jedzenia podzielonymi na pięć posiłków w plastikowych opakowaniach. Zostało tylko zjedzenie i podzielenie się z Wami przemyśleniami.
Oto plusy cateringu dietetycznego:
- oszczędność czasu – na planowaniu menu tygodniowego, robieniu zakupów, a w końcu na gotowaniu;
- zdrowy posiłek* – na stronie Be Diet Catering jest napisane, że ich dieta pudełkowa jest zbilansowana;
* pojawiła się dlatego, że jedna z moich podopiecznych zamówiła catering dietetyczny „redukcja wagi” (uwaga, nie był on z Be diet),
a w składzie kilku posiłków pojawił się cukier!
Minusy diety pudełkowej
- nie jest dla każdego: raczej dla tych, którzy mają zdrowe nawyki żywieniowe (o nawykach mówię tutaj);
- cena: dla jednej osoby na pięć dni to ok. 300 – 400 złotych;
- nie wszystko, co znajdziecie w takim pudełku będzie Wam smakować;
- bywa się głodnym – ze względu na to, że możesz nie zjeść tego, czego nie lubisz lub nie jesz;
- koncepcja pięciu posiłków – pewnie dla niektórych z Was to punkt sporny, we vlogu tłumaczę, dlaczego mnie to nie pasuje;
- śniadania bywają na słodko (przypomnę Wam co myślę o śniadaniach, zerknijcie do tego wpisu);
- catering dietetyczny generuje tony plastiku .
Więcej przemyśleń o plusach i minusach diety pudełkowej na poniższym vlogu.