Dawno nie pisałam, ale jak wiecie, okresu urlopowy był dla mnie czasem wytężonej pracy, kiedy dopieszczałam Perfect Shape, czyli nowy program treningowy.
Oczywiście pracowałam też stale z moimi podopiecznymi, przygotowywałam codziennie vlogi z cyklu Sierpień z napędzamy do zmiany – jeśli ich nie widziałaś, zachęcam Cię do obejrzenia choć kilku z nich. Znajdziesz je tutaj. Jednak przede wszystkim poświęcałam całą uwagę temu, by program Perfect Shape ujrzał światło dzienne na początku października. Zobacz trailer!
Teraz kilka słów o nowych treningach Perfect Shape, które są dostępne na platformie. Treningi zaprojektowane są na 6 tygodni. W tym czasie, codziennie, od poniedziałku do soboty, przewidziany jest do wykonania 15 minutowy trening. Wiesz, że nie jestem zwolenniczką długiego ćwiczenia, zwyczajnie nie mam na nie czasu. Pisałam o tym tutaj.
W każdym razie: Perfect shape został zaprojektowany bez podskoków, ale za to z wykorzystaniem gumy powerband oraz 2 szmatek (lub jednorazowych talerzyków – jeśli będziesz ćwiczyć na dywanie/wykładzinie) takie jak w tym treningu.
Celem programu Perfect Shape jest:
- ujędrnianie sylwetki
- nadanie naszemu kobiecemu ciału atrakcyjnego kształtu
- poprawa jakości ciała wzrost lub „zagęszczenie” mięśni
- redukcja cellulitu
- wzrost siły mięśniowej
- podniesienie pośladków
- redukcja tkanki tłuszczowej
- wzmocnienie CORE, co przekłada się na profilaktykę bólu kręgosłupa.
Oczywiście to nie są wszystkie korzyści. Wiele z Was ucieszy fakt, że w Perfect shape nie wykonuje się podskoków. Zatem śmiało możecie ćwiczyć nawet jeśli mieszkacie w blokach. Żadna lampa nie spadnie z sufitu sąsiadom.
Dla kogo przeznaczony jest Perfect Shape:
- dla ćwiczących średniozaawansowanych
- oraz osób, które trenują od dawna.
Osobom początkującym nie będę go polecała – chyba, że chcą naprawdę spróbować czegoś mocnego!
A teraz coś naprawdę ekstra. Program Perfect Shape możecie zakupić teraz w pakiecie z moim nowym e-bookiem „10 kluczowych nawyków, dzięki którym schudłam bez liczenia kalorii”. E-book będzie miał premierę dopiero w styczniu, więc warto skusić się na zakup. Program (wraz z ponad stustronicowym e-bookiem) znajdziesz tu.